Fani Gwiezdnych wojen mają powody do niepokoju. Źle dzieje się w temacie projektu Star Wars: Knights of the Old Republic Remake.

Zwiastun projektu, wypuszczony dwa lata temu w serwisie YouTube, został przestawiony w tryb prywatny, co uniemożliwia jego oglądanie. Z social mediów mają też znikać oficjalne posty i wpisy poświęcone grze. Gracze obawiają się, że może to oznaczać anulowanie projektu.

Obawy te dodatkowo wzmacniają problemy finansującej projekt grupy Embracer, w wyniku których koncern zmuszony został poczynić duże cięcia. Pod koniec sierpnia zamknięto słynne studio Volition, znane z serii Freespace i Saints Row. Zwolniono również wielu pracowników działu wydawniczego studia Gearbox, a do tego rozważana jest sprzedaż tego zespołu.

Prace nad Star Wars: Knights of the Old Republic Remake nie przebiegały sprawnie. W lipcu zeszłego roku produkcja została wstrzymana. Potem od projektu odsunięto studio Aspyr i przekazano go zespołowi Saber Interactive. Jakiś czas później pojawiły się doniesienia, że na grę poczekamy jeszcze kilka lat. Z kolei w maju tego roku w rozmowie z inwestorami prezes grupy Embracer nieoczekiwanie odmówił komentarza w sprawie tego remake’a.

Fakt, że po zmianie dewelopera projekt potrzebuje jeszcze kilku lat produkcji sprawia, że koszty z pewnością będą wysokie. Nie byłoby więc wielkim zaskoczeniem, gdyby mająca duże problemy finansowe grupa Embracer zdecydowała się w ramach oszczędności porzucić tę grę.

Warto na koniec wspomnieć, że cała branża przeżywa obecnie trudny moment. Wczorajszy dzień był tego doskonałą ilustracją – studio Epic Games ogłosiło masowe zwolnienia, a firma Sega zdecydowała się na skasowanie sieciowej strzelanki Hyenas od twórców serii Total War, pomimo że projekt był już na ukończeniu.

Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine